Pierwszą kreacją, która pojawiła się na czerwonym dywanie była asymetryczna sukienka mini z cekinowej koronki w kolorze brzoskwiniowym noszona przez młodziutką francuską aktorkę Lea Gorlę. Lea zagrała jedną z głównych trzech kobiecych ról w filmie konkursowym podczas festiwalu w Cannes. Brzoskwiniowa suknia doskonale współgrała z oliwkowym kolorem skóry gwiazdy.
Następna suknia była specjalna – szyta na miarę dla największej gwiazdy Bollywood, mającej na swoim koncie instagramowym ponad 71 mln obserwujących. Urvashi Rautela rok temu zagrała u boku Ryana Goslinga w filmie, który również miał swoją premierę w Cannes. Dla Urvashi zostały przygotowane trzy propozycje: suknia w kolorze pudrowego różu, w złocie i fuksji. Byłam pewna, że wybierze fuksję, to żywy kolor uwielbiany przez kobiety. Suknia uszyta została z 36 m jedwabnej organzy, asymetryczne warstwy płynęły podczas ruchu, gorset sukni był ozdobiony ręcznie robionymi kwiatami, których środki wysadzane były kamieniami. Pas sukni również był ozdobiony masywnymi kamieniami, które trochę przypominały palmę. Wielu specjalistów zwracało na tę ozdobę uwagę, szczególnie, że był to wspólny element też i mojej kreacji – sukni wykonanej z czarnej jedwabnej żorżety, której dekolt i asymetryczna talia ozdobione były tymi samymi kamieniami. Wszystko było ręcznie przyszywane. Urvashi swoją królewską suknię dopełniła futrzaną/jedwabną etolą, która dodała stylizacji jeszcze więcej ekskluzywności. Zebrane w koński ogon włosy i grzywka grzecznie zaczesana na czoło sprawiły, że całość wyglądała bardzo świeżo i nowocześnie. Prasa rozpisywała się o tej kreacji, mówiąc, że Urvashi podbiła nią czerwony dywan.
Trzecia to Sabrina Culver, amerykańska aktorka. Sabrina wręcz zakochała się w moich sukniach. Na jej profilu instagramowym można obserwować pełne zachwytu relacje dotyczące trzech kreacji, jakie założyła na czerwony dywan. Pierwsza to bardzo awangardowa żonkilowa suknia, która wywołała prawdziwą sensację wśród fotoreporterów. Druga to błękitna, koktajlowa sukienka z asymetrycznymi rękawami, hojnie ozdobiona piórami. Ostatnia to czerwona welurowa suknia z asymetrycznym rękawem, który nonszalancko falował przy tej pięknie podkreślającej sylwetkę minimalistycznej formie długiej sukni.
Czwarta to absolutne odkrycie ubiegłorocznego festiwalu – marokańska reżyserka Asmae El Moudir, której film zdobył Złotą Palmę w konkursie. Gwiazda, bo tak można o niej mówić, została zaproszona, aby zająć miejsce w jury konkursu filmów krótkometrażowych. Zgodnie z protokołem była zobowiązana ubrać się tylko w suknie partnerów festiwalu, czyli trzech gigantów modowych: CHANEL, Dior i LV. Żadna z proponowanych sukni nie była odpowiednia dla jej drobnej, aczkolwiek kobiecej figury, dlatego pozwolono jej wybrać dowolne stylizacje. Podczas festiwalu wystąpiła w pięciu moich stylizacjach, a ostatnia, na ceremonię zamknięcia festiwalu, została uznana przez znawców i prasę francuską za jedną z najładniejszych, które pojawiły się na czerwonym dywanie.
W sumie w Cannes zaprezentowałam 18 kreacji, z czego 12 na czerwonym dywanie. Pozostałe były noszone na ważnych imprezach towarzyszących festiwalowi, takich jak Chopard, Forbes, Women in Cinema Event i kilku innych.
Podczas festiwalu moje kreacje zakładały również Polki, w tym Anna Baranowska oraz Magdalena Kasiborska. Ania wybrała dwie suknie wysadzane kamieniami, jedną czarno-srebrną, drugą złoto-nude. Jej sesja zdjęciowa w zabytkowym czerwonym samochodzie będzie długo zapamiętana. Piękna Miss Polonia 2019 również błyszczała w Cannes swoim wdziękiem. Na czerwony dywan zdecydowała się na asymetryczną sukienkę z piórami, która w niezwykle subtelny sposób podkreśliła urodę.
Ja miałam przyjemność obejrzeć trzy premiery. Pierwsza, 18 maja, z Kate B., która na swój debiut na czerwonym dywanie wybrała mocny amarantowy kolor. Suknia była ascetycznie zakrywająca sylwetkę, ale pęknięcie uchylające środek dekoltu było tak sensualne, że trudno było oderwać wzrok od tej stylizacji. Drugie moje wejście na czerwony dywan odbyło się w towarzystwie gwiazdy Bollywood, Urwashi. W kontraście do amarantowej, królewskiej sukni aktorki, wybrałam minimalistyczną czarną suknię i spektakularny kapelusz. Będąc ostatni raz na czerwonym dywanie zaprezentowałam brzoskwiniowy gorset z piórami oraz spódnicą.