Stylistka dała popis. Agata Duda wyglądała fenomenalnie

Garderoba Agaty Dudy przeszła wiosenną rewolucję. Pierwsza dama coraz chętniej sięga po nowoczesne kreacje. Tym razem zaskoczyła geometrycznym dekoltem oraz rękawami, które królowały w latach 70.

Agata Duda kontynuuje swoją wizytę w stolicy Gruzji. Pierwsza dama dopiero zaskoczyła swoją neonową stylizacją, a już zdążyła zmienić pomarańczowe ubranie na ciekawą sukienkę o oryginalnym kroju. Jej kreacja wyróżniała się w tłumie, a uwagę przykuwały detale, które w świecie dyplomacji rzadko mają okazję pojawiać się na salonach.

 
Agata Duda wyszła poza sztywne ramy klasyki

Nie tylko Kate Middleton pokazuje, że strój wpisujący się w protokół dyplomatyczny i zasady savoir-vivre – nie musi być nudny i nijaki. Agata Duda w ostatnich dniach także może pochwalić się ciekawym stylem. Czy to kwestia zmiany stylistki, czy wiosennej energii wyczuwalnej w powietrzu – trudno powiedzieć. Do tej pory pierwsza dama stawiała na bezpieczne i powściągliwe fasony. Teraz wygląda tak, jakby wychodziła poza „strefę komfortu”.

W kolorze bez dna

Agata Duda w środę 22 marca na spotkaniu z Polonią w polskiej ambasadzie w Tbilisi pojawiła się w kreacji, której kolor ubóstwia brytyjska rodzina królewska. Morski odcień jest głęboki i wielowymiarowy. Trudno doszukać się w nim dna. Jednolita kreacja wyeksponowała siłę koloru, a ta umiejętnie podkreśliła nieszablonowy krój sukienki.

Pierwsza dama postawiła na dekolt, który eksponuje ramiona

Dekolty okrągłe i w szpic nieustannie przewijają się na wieszakach. A kwadratowe cięcie, które w latach 60. lansowała sama Brigitte Bardot, wciąż wydaje się nieco niedocenionym krojem w świecie mody. Ten geometryczny dekolt stanowi odskocznię od klasycznej „łódki”. Podkreśla ramiona, ale nie przekracza „dozwolonej” granicy.

Romantyczne rękawy zwieńczyły sukienkę Agaty Dudy

Uwagę zwracają przede wszystkich oryginalne rękawy rozkloszowanej sukienki Agaty Dudy. Tak zwane „dzwonki” niegdyś stanowiły istotny element kreacji epoki wiktoriańskiej. Przez długi czas triumfowały na dworach królewskich, a później rozgościły się w latach 70., wieńcząc stylizacje wyluzowanych hippisów.

Wraz z powracającym trendem epokowym, świetnie odnalazły się we współczesności i zintegrowały z nowoczesnym stylem opartym na minimalizmie. Wygląda na to, że ulubiony trend hippisów jest na tyle uniwersalny i plastyczny, że sprawdza się także w oficjalnych okolicznościach.

Więcej na stronie kobieta.wp.pl