Q&A | Dorota Goldpoint o swojej współpracy z Pierwszą Damą

Jak się zaczęła współpraca?

Współpracę z Pierwszą Damą rozpoczęłam 7 lat temu, gdy Pierwsza Dama wraz z mężem przebywała na półwyspie Helskim, w swojej rezydencji. Tam też została zaproszona na występ Alicji Węgorzewskiej. Alicja miała wówczas bardzo kobiecą, krągłą figurę i miała na sobie sukienkę, którą uszyłam dosłownie ze skrawka materiału. Uszyłam ją w taki sposób, że Alicja wyglądała niezwykle szczupło i ciekawie. To właśnie ta suknia zwróciła uwagę Pani Prezydentowej. Jakiś czas później zadzwoniła do mnie przedstawicielka kancelarii Prezydenta z propozycją przygotowania kilku stylizacji dla Pierwszej Damy i spotkania na temat ewentualnej współpracy. Początek tego spotkania wyobrażałam sobie trochę jak w filmach amerykańskich (śmiech) – wyobrażałam sobie, że cały tabun ochroniarzy będzie biegł z karabinami, towarzysząc Pierwszej Damie. Oczywiście, były to tylko moje wyobrażenia – trochę zabawne. Natomiast pierwsze spotkanie okazało się bardzo serdeczne, rozmawiałyśmy bardzo swobodnie, dokonałam pomiarów sylwetki Pierwszej Damy następnie Pani Prezydentowa przymierzyła kilka ubrań i umówiłyśmy się, że przygotuję na zamówienie kilka stylizacji. Pierwszej Damie bardzo spodobały się moje propozycje. Później współpraca przebiegała w taki sposób, że na różne oficjalne wydarzenia, w których uczestniczyła Pani Prezydent, dostawałam zapytanie o przygotowanie rysunku projektu stylizacji. Jeśli projekt się podobał, to wykonywaliśmy daną sukienkę czy garnitur. Z czasem tych stylizacji robiliśmy coraz więcej, a od kilku lat mam stałą współpracę z Pierwszą Damą i przygotowujemy stroje na oficjalne spotkania dyplomatyczne. Są to wizyty głów państwa w Polsce, jak również wizyty naszej pary prezydenckiej za granicą. Przygotowuje również suknie na coroczne spotkania z korpusem dyplomatycznym, czy regularne wizyty Pary Prezydenckiej na Monte Cassino, gdzie składa kwiaty, jak również uczestniczy w oficjalnych uroczystościach.

Która kreacja była największym wyzwaniem?

To była druga wizyta Pierwszej Damy w czasie prezydentury Donalda Trump’a, podczas której miałam pewne wytyczne dotyczące jej preferencji. Uszyłyśmy sukienkę, która można powiedzieć, stała się już kultowym elementem naszej współpracy. Kreacja była czarno-biała, wykonana z graficznych elementów i została opisana przez magazyn „Independent”. Okazała się idealnie trafiona. Kontynuacją spotkania była wspólna kolacja, na której Pierwsza Dama miała na sobie również moją czarną sukienkę Grace, promowaną w mediach przez Grażynę Szapołowską. Obie kreacje zrobiły wrażenie, co dało się wyczuć podczas lektury prasy. Melania Trump, jak zwykle doskonale ubrana, tym razem miała na sobie różowy, pudrowy, oversizowy garnitur i białą koszulę i nie przebrała się na wieczór, co również zostało skomentowane. W kontraście do jej jednorodnego garnituru, nasza Pierwsza Dama wyglądała niezwykle szykownie.

Stylizacje dla Pierwszej Damy mus dobrze wyglądać przez wiele godzin, nie mo się gnieść ani sprawiać dyskomfortu, staramy się używać naturalnych tkanin, głównie wełny, ale także sprawdzonych mieszanek, które są syntetyczne, lecz oddychające i mniej podatne na gniecenie. Czasami para prezydencka musi się przemieścić na oficjalne spotkanie, taka podróż, szczególnie w USA może trwać nawet kilka godziny jazdy samochodem, więc stylizacja musi pozostać świeża przez cały czas.

Czy zasady związane z protokołem dyplomatycznych wpływają na twórczość, są jakieś ograniczenia? 

Protokół dyplomatyczny, czyli zbiór zasad obowiązujących dyplomatów, w tym głowy państwa, jest bardzo ważnym elementem w doborze strojów. Niedawno, gdy Para Prezydencka odwiedzała Nowy Jork, a następnie poleciała do Kanady, Internet obiegły zdjęcia w różnych stylizacjach, które w 90% były moim dziełem. Zaobserwować mogliśmy garnitury w różnych kolorach, nieco bardziej oversizowe, które Pierwsza Dama bardzo lubi i chętnie je wybiera. Naturalnie śledzimy trendy, ale dyplomacja nie jest przestrzenią do prezentowania najnowszych trendów, a Pani Prezydentowa nie jest osobą, która powinna je wnosić na salony, pamiętajmy również, że protokół dyplomatyczny nakłada pewne ograniczenia. Garnitur, mimo że może być na równi wybierany co sukienka, musi zachować koktajlowy charakter – nie powinien być tylko strojem biznesowym, lecz powinien być bardziej elegancki.

Co do długości sukienek i spódnic, te powinny zakrywać kolana, chyba że mowa o oficjalnych spotkaniach, gdzie w wytycznych protokół wymaga stroju wieczorowego i wówczas przygotowujemy długie suknie. Pierwsza Dama w ramach pełnionych przez siebie obowiązków uczestniczy w wielu różnych spotkaniach, tych oficjalnych ale również tych gdzie zwiedza np. miasto w towarzystwie innych Pierwszych Dam. Wówczas można pozwolić sobie na letnią sukienkę z krótszym rękawem. Ważne jest, by buty zakrywały palce i pięty; na przykład podczas wycieczki statkiem odpowiednie będą baleriny czy mokasyny na płaskim obcasie. Należy również zadbać o odpowiednią długość spodni.

W kwestii kolorystyki, podstawowe kolory to czarny, granatowy i grafitowy, ale dopuszczalne są również inne. Pierwsza Dama chętnie wybiera różnorodne kolory, w tym sezonie modne są pastele i błękity, a kolorem sezonu jest brzoskwinia. Fasony muszą być zachowawcze, zgodnie z zasadami etykiety. Poprzez ich indywidualną stylizacje i konsekwentnie stosowane elementy garderoby, jak na przykład paski, podkreślające talie, tworzy się indywidualny, rozpoznawalny styl. Pani Agata Duda chętnie sięga po kreacje, które mają elementy graficzne i asymetryczne, lubi proste, czyste formy, które od czasu do czasu lubi ozdabiać jakimś modnym dodatkiem, jak ostatnio zauważona róża dopinana w formie broszki. Zdarzają się sytuacje, w których możemy sobie pozwolić na nieco więcej swobody i na przykład, rok temu na Gali dla Korpusu Dyplomatycznego, która odbyła się w styczniu, Pierwsza Dama miała na sobie czarną suknię cekinową, ze zdobiącymi hiszpański dekolt piórami, który delikatnie odsłaniał ramiona, to była jedna z najbardziej odważnych stylizacji przygotowanych dla niej. Czuję się szczęśliwa, mogąc poszerzać granice w kreowaniu jej wizerunku.

Które momenty z już 7 – letniej historii współpracy z Pierwszą Damą były najistotniejsze?


Chciałabym opowiedzieć o dwóch sytuacjach, które były wyjątkowe nie tylko dla mnie, jako właścicielki marki i projektantki, ale również dla całego mojego zespołu pracującego na rzecz Pierwszej Damy. Po pierwsze, zostaliśmy zaproszeni jako jedyni przedstawiciele Polski na pierwszą w historii dyplomacji do Waszyngtonu Galę Dyplomacy and Fashion, na której obecnych było ponad 30 projektantów z całego świata, którzy tworzą kreacje dla koronowanych głów a także dla Pierwszych Dam. Zaprezentowałam tam repliki dwóch stylizacji: koktajlowej sukni w kolorze biało-czarnym, którą w 2019 roku miała na sobie Pani Duda podczas oficjalnej wizyty Polskiej Pary Prezydenckiej w Białym Domu, gdy prezydentem był Donald Trump. Druga suknia to suknia wieczorowa, którą miała na sobie Pani Prezydentowa podczas wspomnianej Gali dla Dyplomatów. Była to czarna suknia z charakterystyczną, asymetrycznie wkomponowaną, złotą strzałą zdobiącą przód sukni. Nasza marka została tam wyróżniona, co było dla mnie potwierdzeniem, że moje połączenie mody z zasadami dyplomatycznymi jest możliwe i doceniane międzynarodowo.

Druga ważna sytuacja miała miejsce podczas ceremonii koronacyjnych Księcia Karola, gdzie para prezydencka została wyróżniona jako jedna z 50 najlepiej ubranych par, spośród ponad 2000 gości uczestniczących w uroczystościach. To również było dla mnie ogromne wyróżnienie.

Jeśli chodzi o krytykę, naturalnie jako publiczna postać, Pierwsza Dama jest jej poddawana. Co istotne, naszym zadaniem jest przygotowanie kompleksowych stylizacji na ważne uroczystości dyplomatyczne, co obejmuje projektowanie, szycie jak i dobór tkanin do konkretnego projektu. Natomiast stylizowaniem ubrań zajmuje się inna osoba, która odpowiedzialna jest za wykończenie tych uszytych kostiumów. Dla nas istotne są opinie przede wszystkim osób ze świata biznesu i dyplomacji, które są zazwyczaj pozytywne. Oczywiście, każdy ma prawo do własnej opinii i krytyki, żyjemy przecież w wolnym kraju. Jednak uważam, że publiczne wypowiedzi powinny być formułowane przez osoby posiadające odpowiednią wiedzę i doświadczenie w danej dziedzinie.

Zachęcamy również do lektury artykułu na stronie Wprost.pl

Więcej o współpracy z Pierwszą Damą można przeczytać na Onet Kobieta i na Onet Plejada