Dorota Goldpoint – ulubiona projektantka gwiazd i bizneswoman głosem wszystkich kobiet. Wspierają ją Bożena Dykiel i Weronika Marczuk

Dorota Goldpoint, ulubiona projektantka polskich gwiazd, której stroje na oficjalne wyjścia często wybiera również prezydentowa Agata Kornhauser-Duda swoim przemówieniem skradła serca słuchaczek.

W Pałacu Staszica w Warszawie odbyła się konferencja „Przyszłość jest kobietą” organizowana przez jej Fundację “Serce nie ma zmarszczek” w ramach projektu „Matki, Siostry, Przyjaciółki”. Podczas spotkania dyskutowano na temat miejsca kobiety i jej roli w przestrzeni publicznej. Każda z prelegentek przedstawiła własną perspektywę z poziomu różnych środowisk. Było to niezwykłe wydarzenie kulturalne, gdzie do współpracy zaangażowane zostały znane i cenione nazwiska ze świata biznesu, polityki, kultury i sztuki. Gośćmi specjalnymi konferencji były: Pani Dorota Bojemska – Przewodnicząca Rady Rodziny przy Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej, Pani Aneta Mijal – Dyrektor Departamentu Prawnego w Ministerstwie Rozwoju i Technologii, Pani Marta Machalska – Prezes Zarządu iPRO Sp. z o.o., Strateg Cyfrowego Uczenia oraz Pani Marta Borkowska-Olszewska – Prezes Zarządu Talent Chase Sp. z o.o.

W wydarzeniu udział wzięły również Bożena Dykiel i Weronika Marczuk. Celem projektu jest szerzenie idei dotyczącej wspierania kobiet, dbając o ich rozwój wewnętrzny i podkreślając ich ważne miejsce w społeczeństwie. Projekt niesie ze sobą ważne przesłanie od Doroty Goldpoint:

“Droga Kobieto Inner Power!

Już wiesz, że „serce nie ma zmarszczek”. Rozmawiałyśmy o tym wielokrotnie…
Wiesz również, że dojrzałość daje taką wewnętrzną moc, której nie spodziewałyśmy się w sobie znaleźć, gdy byłyśmy młodsze…
Przyznaj, że to piękne uczucie…
Jesteśmy filarem świata – jako matki, żony, siostry i przyjaciółki.
W tej roli chcą nas widzieć…
Jesteśmy też liderkami i kołem zamachowym zmian – choć ta rola niekoniecznie się światu podoba.

Dziś przychodzę do Ciebie, żeby otworzyć Ci oczy na tę niezwykłą moc.
Na siłę przetrwania, która pozwala nam iść naprzód.
Na wolę walki, która nie pozwala nam stać w miejscu.
Na intuicję, która – wsparta determinacją – pozwala nam widzieć więcej i sięgać wyżej.
Wreszcie – na potęgę wspólnoty – bez której, w pojedynkę, jesteśmy jak samotne białe żagle.
Bo tylko prawdziwe siostrzeństwo, połączenie naszych wewnętrznych mocy, pozwoli nam rozbijać szklane sufity, łamać stereotypy i sprawiać, że nasz głos będzie słyszany w przestrzeni publicznej.

Przychodzę do Ciebie z moim głosem i głosem innych kobiet, i proszę – mów z nami.
Mówmy razem o tym, jak pięknie się różnimy.
O tym, ile ról przypisało nam społeczeństwo.
O tym, jak je pogodzić, jednocześnie nie wpędzając się w poczucie winy.
O tym, że żadna z nas nie jest doskonała – i w tym tkwi nasze piękno.
O tym, że – wbrew patriarchalnym stereotypom – świat bez nas naprawdę przestałby się kręcić.
Wreszcie o tym, że każda z nas zasługuje na równą szansę zawodową, społeczną, finansową.

Stwórzmy platformę „Serce Nie Ma Zmarszczek”, dzięki której nasz wspólny głos będzie słyszany, a stereotypy przełamane.
Dzięki której wspólnie będziemy wołać o równość w życiu, w pracy i przestrzeni publicznej.
Im będzie nas więcej, tym silniejszy będzie ten głos.
Dbajmy o siebie nawzajem, dodawajmy sobie odwagi i wspierajmy się w tej drodze do inkluzywnego świata, w którym każdy głos ma takie samo znaczenie.
Mówmy o tym wyraźnie. Niech nas usłyszą.

Czekam na Ciebie,
Dorota Goldpoint”

Więcej na stronie se.pl